Historia UJ

Atyde

Słuchajcie Kochani! Jest akcja - zbieramy zakrętki (po wodzie mineralnej, sokach, mleku itp.) oddajemy do koordynatora (Uniwersytet Rolniczy), a jak uzbieramy ile trzeba to potrzebujący dzieciak dostaje wózek inwalidzki. Więc-do dzieła!

Więcej informacji pod linkiem:

[link widoczny dla zalogowanych]

9MB0

Znaczy, że mamy chodzić z zakrętkami na Uniwersytet Rolniczy, ta?

Olka

Wrzućmy pudło na zakrętki do IHUJa, a potem można będzie odnieść do do UR.

Patyk

Ej, ile waży zakrętka? Bo tam jest napisane, że dzieciak dostaje ZŁOTÓWKĘ na wózek za każdy KILOGRAM... I podejrzewam, że najwięcej na tym zarabia firma recyclingowa (przy okazji udając wielkiego dobroczyńcę). Osobiście wolę dać dychę i mieć pewność, że cała pójdzie na wózek.

Olka

Firma recyclingowa i tak na mnie zarobi, więc jest mi egal, czy wrzucę zakretkę do dzwonu, czy do pudła Smile

a jak przy okazji miałaby się na coś przydać, to dobrze dla niej...

makaron

Robiłam taką akcję w LO, dla Filipka z Gdańska. Za kg zakrętek dostawaliśmy 70 gr. Uzbieraliśmy prawie 3 tony! Smile

. Dzieciak, dzięki akcji w całej Polsce ma już wózek. Nakrętka nie waży prawie nic... Na logikę 1000 razy nic, to dalej nic, ale w tym przypadku kluczowe jest słowo "prawie" Smile

. To działa, także zbierajmy bo warto:). Pudło w IHUJU jak najbardziej, zainstalujcie sobie podobne w mieszkaniach, łatwiej jest przynieść worek niż po kilka:).

Atyde

Patyk, ale chodzi o to, że te zakrętki i tak pewnie wyrzucasz, a tak możesz komuś pomóc, wystarczy, że będziesz je zbierał, a korzyści niech będą, nawet trójstronne -firma zarabia, środowisko też zbiera profity i jakieś dziecko dostanie wózek. Jak dla mnie same plusy.

Też już myślałam o tym żeby ustawić jakieś pudło w instytucie, ale trzeba by udać się po zgodę Dziekana, albo Dyrektora Instytutu. Jakby ktoś chciał mi potowarzyszyć w tej wycieczce to proszę o kontakt na priv.

makaron

Atyde odezwij się na prv...